• Zaktualizowano: 2024-04-15 • Autor: Marek Gola
Chcę złożył apelację od zasądzonych na 4-letnią córkę alimentów w wysokości 900 zł. Zarabiam wprawdzie 3000 zł na rękę, jednak muszę wynajmować po rozwodzie mieszkanie, spłacam pożyczkę na samochód, rachunki (media, telefon itp.). Zostaje mi po zapłaceniu alimentów 1100 zł i trudno mi się z tego utrzymać. Często zabieram dziecko na wycieczki, kupuję mu prezenty i rzeczy codziennego użytku. Czy to może wpłynąć na decyzję sądu? Dodam, że przedtem alimenty wynosiły 500 zł i to było dla mnie do przyjęcia. Jakich argumentów mogę użyć w apelacji?
Mając na uwadze, iż sąd powierzył wykonywanie władzy rodzicielskiej nad dzieckiem jego matce i ustalił, że miejscem zamieszkania jest miejsce zamieszkania matki, nie sposób nie wspomnieć o treści przepisu art. 135 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zgodnie z którym wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie albo wobec osoby niepełnosprawnej może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego. Miejsce zamieszkania dziecka niejako z góry narzuca stwierdzenie, iż bezpośrednie starania o utrzymanie i wychowanie dziecka będą spoczywały na matce. Osobista praca świadczona przez matkę na rzecz dziecka nie podlega wycenie, co nie oznacza, iż nie jest w ogóle brana pod uwagę.
Ustalając wysokość alimentów, sąd co do zasady weźmie pod uwagę nie tylko Pana obecne zarobki, ale także to, jakie zarobki otrzymałyby (obiektywnie), mając na uwadze Pana wykształcenie, doświadczenie zarobkowe, wiek, stan zdrowia.
Punktem wyjścia w sprawach o alimenty na dzieci jest żądana przez jednego z rodziców kwota. Na Panu jako na ojcu także spoczywa ciężar zaspokajania potrzeb dziecka. Należy zwrócić jednak, iż chodzi tu o dziecko, a nie o partycypowanie w kosztach utrzymania byłej partnerki. Należy pamiętać, że nie istnieje zasada, iż oboje rodzice mają zaspokajać potrzeby dzieci w równym stopniu, to znaczy, że oboje rodzice mają obowiązek przeznaczać na utrzymanie dzieci równe kwoty. Każdy z rodziców ma obowiązek przyczyniać się do utrzymania dzieci stosownie do własnych możliwości zarobkowych i majątkowych.
W toku postępowania o alimenty sąd w pierwszej kolejności powinien ustalić, jakie są usprawiedliwione potrzeby Pana dziecka, a następnie ustalić możliwości zarobkowe ich rodziców. Zgodnie z tymi ustaleniami sąd zasądzi odpowiednie alimenty. Sąd weźmie też pod uwagę, jakie Pan ma potrzeby i czy są one zaspokajane.
W mojej ocenie powinien Pan dokonać sprawdzenia zestawienia rachunków i wszystkich wydatków związanych z utrzymaniem córki, jakie winna była przedstawić matka dziecka, które ukażą zestawienie przypuszczalnych kosztów utrzymania dziecka i wynikających z zaspokojenia jego potrzeb. Nie bez znaczenia dla wysokości alimentów będzie także kwestia dobrowolnego zabierania dziecka na wakacje, troszczenia się o jego rozwój fizyczny i umysłowy. Wszystko to sąd weźmie pod uwagę przy ustalaniu wysokości alimentów. Należy mieć bowiem na uwadze, iż matka dziecka może próbować walczyć o coraz to wyższe alimenty na dziecko. Istotne z punktu widzenia Pana interesu jest orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 6 maja 1967 r., sygn. akt III CR 422/66, zgodnie z którym „przez obowiązek alimentacyjny dostarczanie środków utrzymania przewidziany w art. 128 i 133 § 2 kro, rozumieć należy obowiązek zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb osoby uprawnionej potrzebującej alimentacji; obowiązek ten może polegać również na dostarczeniu osobie znajdującej się w niedostatku mieszkania, opieki lekarskiej i domowej”. Nadto w wyroku z dnia 21 maja 1975 r., sygn. akt III CRN 72/75, określono, że usprawiedliwione potrzeby dziecka winny być ocenione nie tylko na podstawie wieku, lecz również miejsca pobytu dziecka, jego środowiska, możliwości zarobkowych osób zobowiązanych do jego utrzymania oraz całego szeregu okoliczności każdego konkretnego wypadku. W szczególności pojęcia usprawiedliwionych potrzeb nie można odrywać od pojęcia zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Pojęcia te w praktyce pozostają we wzajemnej zależności i obie przesłanki wzajemnie na siebie rzutują, zwłaszcza przy ustalaniu przez sąd wysokości alimentów.
W mojej ocenie zasadne jest sporządzenie apelacji od wyroku zasądzającego tak wysokie alimenty, bowiem wzrosły one naprawdę sporo. Należy zatem zastanowić się, czy potrzeby dziecka są aż tak duże i czy czasem pieniądze, które dziecko otrzymuje od Pana, nie zostaną spożytkowane przez matkę dziecka. Zasadne jest także porównanie potrzeb dziecka z czasu, kiedy ustalono alimenty w wysokości 500 zł, z obecnymi potrzebami, które zdaniem sądu uzasadniały zasądzenie alimentów w wysokości 900 zł.
Zmiana warunków finansowych
Pan Jacek, po rozstaniu ze swoją żoną, został zobowiązany do płacenia alimentów w wysokości 1000 zł miesięcznie na dwójkę dzieci. Początkowo mógł sobie na to pozwolić, jednak po stracie pracy jego sytuacja finansowa znacząco się pogorszyła. Otrzymując zasiłek dla bezrobotnych, nie jest w stanie utrzymać dotychczasowego poziomu wsparcia. Decyduje się na apelację w sądzie, argumentując, że jego obecne dochody nie pozwalają na utrzymanie wcześniej ustalonych alimentów.
Dodatkowe koszty utrzymania dziecka
Pani Ewa, po rozwodzie, zobowiązana została do płacenia 750 zł miesięcznie na swoje jedno dziecko. Jednakże dziecko zaczęło uczęszczać na dodatkowe zajęcia rozwijające, które generują znaczne miesięczne koszty. Pani Ewa, widząc wzrost wydatków związanych z edukacją i rozwojem dziecka, wnosi o zwiększenie alimentów. Argumentuje, że poprzednia kwota nie pokrywa już wszystkich realnych potrzeb dziecka, zwłaszcza w kontekście nowych, nieprzewidzianych wcześniej kosztów.
Zmiana warunków życiowych dziecka
Pan Tomasz płaci alimenty w wysokości 600 zł miesięcznie. Niedawno jednak dowiedział się, że jego była partnerka wyprowadziła się do droższego miasta, a koszty utrzymania i edukacji w nowym miejscu zamieszkania są znacznie wyższe. Ponieważ koszty życia w nowym mieście mają bezpośredni wpływ na potrzeby dziecka, Pan Tomasz rozważa wniosek o zwiększenie wysokości alimentów, aby lepiej zaspokoić potrzeby swojego dziecka w zmienionych warunkach życiowych.
Apelacja od wyroku określającego wysokość alimentów to istotne narzędzie pozwalające na dostosowanie obciążeń finansowych do zmieniających się warunków życiowych i możliwości zarobkowych alimentującego. Przy rozpatrywaniu wniosków sąd bierze pod uwagę nie tylko bieżące potrzeby dziecka, ale także realne możliwości finansowe rodzica, co ma na celu zapewnienie sprawiedliwego i adekwatnego wsparcia dla dziecka. Właściwe argumenty i dowody są kluczowe w procesie apelacyjnym, który może prowadzić do zmiany pierwotnie zasądzonych kwot.
Potrzebujesz pomocy w złożeniu apelacji od wyroku określającego wysokość alimentów? Skorzystaj z naszych usług porad prawnych online oraz profesjonalnego przygotowania pism sądowych, które pomogą Ci skutecznie bronić Twoich praw. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. - Kodeks rodzinny i opiekuńczy - Dz.U. 1964 nr 9 poz. 59
2. Orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 6 maja 1967 r., sygn. akt III CR 422/66
3. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 1975 r., sygn. akt III CRN 72/75
Twoja sytuacja finansowa uległa pogorszeniu i nie stać cię na zapłatę alimentów zasądzonych na dzieci? Czy jest możliwość obniżenia kwoty alimentów, jak napisać wniosek? Opisz nam swój problem i zadaj pytania wypełniając formularz poniżej ▼▼▼.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Marek Gola
Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura.
Zapytaj prawnika