• Autor: Marek Gola
Chciałabym wystąpić do sądu o zgodę na zmianę nazwiska 10-letniego dziecka, które nosi nazwisko swego biologicznego ojca. Chcę zmienić nazwisko dziecku bez zgody ojca, ponieważ nie mogę prosić ojca dziecka o taką zgodę, gdyż nie znam jego miejsca zamieszkania i nie wiem, gdzie przebywa. Nie kontaktuje się z dzieckiem od 4 lat, nie płaci alimentów. Ja natomiast jestem w związku małżeńskim, mam drugie dziecko, czyli troje z nas nosi to samo nazwisko, jedynie moje pierwsze dziecko ma inne. Dziecko źle się z tego powodu czuje, samodzielnie podaje np. w szkole nasze rodzinne nazwisko - nie utożsamia się z nazwiskiem biologicznego ojca. Powinnam dodać, że ojciec biologiczny nie jest pozbawiony władzy rodzicielskiej. Jak sformułować wniosek do sądu o zgodę na zmianę nazwiska dziecka? Czy w takiej sprawie ojciec dziecka musi pojawić się w sądzie w charakterze uczestnika? Co zrobić, skoro nie znam jego adresu?
Podstawę prawną opinii stanowią przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (K.r.o.), Kodeksu postępowania cywilnego (K.p.c.) oraz ustawy z dnia 17 października 2008 r. o zmianie imienia i nazwiska (dalej „ustawa”).
Jeżeli zależy Pani jedynie na szybkiej zmianie nazwiska dziecka, to trzeba będzie wystąpić do sądu z wnioskiem o wyrażenie zgody na zmianę nazwiska.
Zgodnie z treścią art. 4 ust. 1 ustawy – „zmiany imienia lub nazwiska można dokonać wyłącznie z ważnych powodów, w szczególności gdy dotyczą zmiany:
1) imienia lub nazwiska ośmieszającego albo nielicującego z godnością człowieka;
2) na imię lub nazwisko używane;
3) na imię lub nazwisko, które zostało bezprawnie zmienione;
4) na imię lub nazwisko noszone zgodnie z przepisami prawa państwa, którego obywatelstwo również się posiada”.
Zmiana nazwiska jednego z rodziców rozciąga się na małoletnie dzieci pod warunkiem, że drugi z rodziców wyraził na to zgodę, chyba że nie ma on pełnej zdolności do czynności prawnych, nie żyje lub nie jest znany albo jest pozbawiony władzy rodzicielskiej. Jeżeli w chwili zmiany nazwiska dziecko ukończyło 13 lat, do zmiany nazwiska dziecka jest potrzebne także wyrażenie przez nie zgody.
W przedstawionej przez Panią sytuacji, tj. przy braku porozumienia między rodzicami, zasadnym i koniecznym byłoby zwrócenie się do sądu opiekuńczego (sąd rejonowy wydział rodzinny i opiekuńczy), właściwego dla miejsca zamieszkania dziecka z wnioskiem o wyrażenie zgody na zmianę nazwiska dziecka. Jako że zmiana nazwiska dziecka to czynność przekraczająca zwykły zarząd, konieczna jest zgoda sądu na tego rodzaju zmianę. Wyrażenie przez sąd zgody na zmianę nazwiska nie daje jednak 100% gwarancji, iż nazwisko dziecka będzie zmienione. Wyraźnie podkreślić należy, iż postanowienie wyrażające zgodę na zmianę znosi jedynie brak możliwości kontaktu z ojcem dziecka co do wniosku o zmianę takiego nazwiska, ale nie skutkuje obligatoryjną jego zmianą. Każdy urząd stanu cywilnego zobowiązany jest bowiem zbadać, czy wniosek znajduje uzasadnienie merytoryczne, tj. czy zachodzą przesłanki do zmiany nazwiska. W mojej ocenie w przedstawionym stanie faktycznym zasadnym jest argumentowanie, iż władza rodzicielska jest w rzeczywistości niemalże w całości sprawowana przez Panią. Proszę zauważyć, iż art. 4 wskazuje jedynie przykładowo na podstawy zmiany nazwiska, ustawodawca posługuje się bowiem sformułowaniem „zmiany nazwiska można dokonać wyłącznie z ważnych powodów, w szczególności gdy…”. Innymi słowy poddane cztery przesłanki nie stanowi wyłącznych przesłanek zmiany nazwiska. Mogą wystąpić inne. Warunek jest jednak jeden, żądanie zmiany nazwiska musi być uzasadnione ważnymi powodami.
We wniosku o wyrażenie zgody na zmianę nazwiska powinna Pani jednocześnie zawrzeć wniosek o ustanowienie dla uczestnika postępowania (ojca) kuratora, a to z uwagi na fakt, iż nie jest znane miejsce jego zamieszkania. Przewodniczący ustanowi kuratora, jeżeli wnioskodawca uprawdopodobni, że miejsce pobytu strony nie jest znane. W sprawach o roszczenia alimentacyjne, jak również w sprawach o ustalenie pochodzenia dziecka i o związane z tym roszczenia przewodniczący przed ustanowieniem kuratora przeprowadzi stosowne dochodzenie w celu ustalenia miejsca zamieszkania lub pobytu pozwanego.
W tego rodzaju sprawach ojca zastępuje kurator. Z chwilą jego ustanowienie ustają bariery dla rozpoznania sprawy.
W mojej ocenie, w opisanej sprawie ważne powody istnieją, co nie oznacza, że nazwisko na pewno zostanie zmienione. Należy bowiem pamiętać, że decydujące znaczenie ma czynnik ludzki (urzędnik), który rozpoznaje wniosek.
Pierwszy przypadek dotyczy pani Karoliny, samotnej matki z Wrocławia, która od urodzenia samotnie wychowywała córkę. Ojciec dziecka, z którym Karolina miała krótki związek, nigdy nie interesował się losem córki, nie płacił alimentów i nie utrzymywał żadnego kontaktu. Dziecko, uczęszczające do szkoły podstawowej, zaczęło odczuwać dyskomfort psychiczny, gdy rówieśnicy pytali, dlaczego nosi inne nazwisko niż mama. Karolina, wychodząc naprzeciw potrzebom emocjonalnym córki, postanowiła wystąpić do sądu o zgodę na zmianę nazwiska. Nie znając adresu ojca, złożyła jednocześnie wniosek o ustanowienie dla niego kuratora procesowego. Sąd przychylił się do jej wniosku, wskazując na ważne powody oraz dobro dziecka jako nadrzędną wartość.
Drugi przykład to historia pana Michała, który po rozwodzie samotnie wychowywał syna. Matka dziecka wyjechała za granicę, nie utrzymywała kontaktu i przez wiele lat nie była znana z miejsca pobytu. Michał założył nową rodzinę, miał dwoje dzieci z drugą żoną i wszyscy nosili jedno nazwisko, inne niż jego najstarszy syn. Chłopiec miał trudności z akceptacją różnicy, czuł się wykluczony, szczególnie w kontaktach z urzędami i w szkole. Michał złożył do sądu wniosek o zmianę nazwiska syna i ustanowienie kuratora dla matki, której nie udało się odnaleźć. Po pozytywnej opinii kuratora oraz wysłuchaniu dziecka, które miało już ponad 13 lat i wyraziło zgodę na zmianę nazwiska, sąd zezwolił na dokonanie zmiany.
Trzeci przypadek opisuje sytuację pani Agnieszki, która po kilku latach od urodzenia dziecka wyszła za mąż i przyjęła nazwisko męża. Ojciec dziecka zniknął z życia rodziny jeszcze przed narodzinami syna – nie był obecny przy porodzie, nie zarejestrował dziecka, nie figurował jako płatnik alimentów i nie miał żadnych kontaktów z chłopcem. Syn dorastał w pełnej rodzinie, gdzie mąż Agnieszki traktował go jak własnego syna. Gdy dziecko rozpoczęło naukę w szkole, zaczęło używać nazwiska ojczyma, choć formalnie nosiło inne. Agnieszka złożyła wniosek do sądu o zgodę na zmianę nazwiska oraz ustanowienie kuratora dla biologicznego ojca. Wniosek został uwzględniony – sąd uznał, że trwała nieobecność ojca i realne więzi rodzinne z ojczymem przemawiają za uznaniem zmiany nazwiska za zgodną z dobrem dziecka.
Zmiana nazwiska dziecka bez zgody ojca jest możliwa, jednak wymaga uzasadnienia ważnymi powodami i uzyskania zgody sądu opiekuńczego. W przypadku braku kontaktu z ojcem, jego nieznanego miejsca pobytu lub braku zaangażowania w życie dziecka, sąd może ustanowić dla niego kuratora procesowego. Kluczowe znaczenie ma dobro dziecka, jego sytuacja emocjonalna, społeczna oraz więzi rodzinne. Każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie, a decyzja sądu zależy od przedstawionych dowodów i okoliczności faktycznych.
Jeśli potrzebujesz pomocy w sprawie zmiany nazwiska dziecka lub innej kwestii rodzinnej, skorzystaj z naszych porad prawnych online. Doświadczeni prawnicy odpowiedzą na Twoje pytania, pomogą przygotować wniosek do sądu i wskażą najlepsze rozwiązanie w Twojej sytuacji. Porady udzielane są szybko, dyskretnie i bez wychodzenia z domu – wystarczy, że opiszesz swój problem, a my zajmiemy się resztą.
1. Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego - Dz.U. 1964 nr 43 poz. 296
2. Ustawa z dnia 17 października 2008 r. o zmianie imienia i nazwiska - Dz.U. 2008 nr 220 poz. 1414
Chcesz pozbawić ojca dziecka władzy rodzicielskiej ale nie wiesz jak napisać i uzasadnić wniosek do sądu? Potrzebujesz pomocy prawnika, opisz nam swój problem i zadaj pytania wypełniając formularz poniżej ▼▼▼.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Marek Gola
Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura.
Zapytaj prawnika