• Zaktualizowano: 2025-06-08 • Autor: Aleksandra Profit
Jestem w trakcie rozwodu. Nie mamy rozdzielności majątkowej. Mąż nie mieszka ze mną od czasu, gdy po napaści na mnie wyprowadziła go z domu policja. Było to 8 miesięcy temu. Miał zakaz zbliżania, który już jest zniesiony. Obecnie mieszka u swojej konkubiny. Chodzi od dwa psy, które są ze mną, a zostały zakupione kilka lat temu w trakcie trwania małżeństwa. Mąż chce kontaktu z psami i wychodzenia z nimi na spacery. Nęka mnie telefonami, że przyjdzie po psy, ale ja nie chce mu ich wydawać, bo mi ich nie odda. To człowiek nieobliczalny, ma za sobą kilka pobytów na izbie wytrzeźwień, a jego kochance odebrano dziecko za alkohol. Czy mam obowiązek wydać mu psy? Czy po rozwodzie, gdy mąż wystąpi o podział majątku, psy zostaną podzielone jak pozostały majątek? Co z tymi psami się stanie? Nadmienię, że mieszkam w domu z dużym podwórkiem, a mąż w kawalerce z konkubiną.
Nie ma Pani obowiązku wydawać mężowi psów. Mąż może oczywiście wnieść pozew do sądu, tak jak Pani pisze, i żądać orzeczenia w sprawie podziału majątku, w tym psów. Mąż może żądać podziału majątku już w postępowaniu o rozwód, o ile sąd uzna, że nie spowoduje to przewlekłości postępowania. W przeciwnym razie konieczne będzie przeprowadzenie kolejnego postępowania, tym razem o podział majątku.
Jak na razie brak jest w Polsce przepisów, które normują dokładnie kwestie przyznania własności zwierząt po rozstaniu właścicieli, ale co do zasady stosuje się w tym przypadku przepisy dotyczące rzeczy. Zgodnie z art. 1 ustawy o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r.:
§ 1. Zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
§ 2. W sprawach nieuregulowanych w ustawie do zwierząt stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące rzeczy. (…)
Zgodnie z pierwszym artykułem zwierzę jako istota żyjąca, mająca zdolność odczuwania cierpienia, nie może być traktowane wyłącznie jak rzecz, mimo że obecnie takie podejście jest normowane przez prawo. Kwestie dotyczące zwierząt domowych często stanowią temat sporów sądowych w przypadku rozwodów i spraw majątkowych, ponieważ w sytuacji rozstania małżonków wspólne zwierzę jest traktowane jako majątek podlegający podziałowi tak samo jak inne dobra, np. mieszkanie czy samochód.
W opisanej sprawie sąd na pewno brałby pod uwagę aspekty mieszkaniowe, ale nie tylko. Pod uwagę brane są najczęściej okoliczności, które z małżonków ma lepsze warunki do utrzymania zwierząt, kto dysponuje czasem do sprawowania osobistej opieki i w istocie kto „bardziej” zajmował się zwierzęciem do czasu rozstania, kto jeździł do weterynarza czy chodził na spacery. Sąd może również wziąć po uwagę odczucia zwierzęcia, np. z kim jest bardziej związane, gdzie czuje się bezpieczniej. Wynika to z wyrażonej właśnie w ustawie o ochronie praw zwierząt zasady humanitarnego traktowania zwierząt, która zakłada uwzględnianie ich potrzeb, zapewnianie opieki i ochrony.
W tej sprawie wiele argumentów przemawia za tym, żeby psy zostały przy Pani. Sąd Okręgowy Warszawa – Praga, II Wydział Cywilny w wyroku z dnia 28 marca 2019 r., sygn. akt II Co 19/19, stwierdził, że: (…) należy wskazać, że z uwagi na wiek psów, które mają 11 i 12 lat oraz fakt, że od ponad dwóch lat psy zamieszkują wyłącznie z pozwanym w mieszkaniu, w którym przebywają przez całe życie, zdaniem Sądu ich nagłe przekazywanie powódkom, zabranie z dotychczasowego środowiska i zmiana rutyny dziennej oraz zwyczajów mogłyby mieć negatywny wpływ na ich dobrostan, który jest niezwykle istotny, mając na względzie zaawansowany wiek zwierząt”.
Proszę oczywiście przed ewentualnym procesem przygotować się w zakresie zebrania dowodów. Dowodem może być wszystko:, zdjęcia, zeznania świadków, dokumenty od weterynarza, behawiorysty.
Dodam tylko jeszcze, że w polskim systemie prawnym w tej chwili nie ma podstaw w ustalaniu kontaktów ze zwierzętami po rozwodzie małżonków i po podziale ich majątku.
Przykład 1
„Julek i Luna” – wspólny pies, ale różne światy po rozstaniu. Agnieszka i Julek kupili Lunę – owczarka niemieckiego – gdy byli jeszcze szczęśliwym małżeństwem. Po rozwodzie Agnieszka zamieszkała w domu z ogrodem, a Julek w bloku na czwartym piętrze bez windy. Julek chciał spotykać się z Luną, ale pies panicznie bał się schodów i źle znosił miejskie otoczenie. Sąd przyznał opiekę Agnieszce, podkreślając, że dobrostan psa i jego codzienne potrzeby są ważniejsze niż"równe prawa" byłych właścicieli.
Przykład 2
„Nie oddam Ci Bąbla” – groźby zamiast porozumienia. Kasia i Piotr mieli buldoga francuskiego – Bąbla. Po rozstaniu pies został z Kasią. Piotr zaczął pojawiać się pod jej domem, dzwonił po nocach i żądał oddania psa na „swoje dni”. Kasia bała się, że Piotr nie odda psa z powrotem. Zgłosiła sprawę na policję i zaczęła gromadzić dokumentację opieki nad Bąblem. Sprawa trafiła do sądu, który uznał, że Piotr nie zapewnia psu warunków i nie ma prawa samowolnie go zabierać.
Przykład 3
„Pies nie jest rzecz” – sąd bierze pod uwagę emocje. Marek i Aneta mieli wspólnie labradora – Funia. Po rozstaniu Funią opiekowała się Aneta, ale Marek pozwał ją o"zwrot majątku". Podczas sprawy Aneta przedstawiła zdjęcia, świadków i dokumenty z wizyt u weterynarza świadczące o jej zaangażowaniu w opiekę. Biegły behawiorysta potwierdził, że pies mocno przeżywa każdą rozłąkę z Anetą. Sąd uznał, że pies powinien pozostać z nią, podkreślając, że „istota czująca nie może być przedmiotem sporu majątkowego bez uwzględnienia jej dobra”.
Rozstanie to trudny moment nie tylko dla ludzi, ale i dla zwierząt, które często stają się niezamierzonym „przedmiotem” sporu. Choć prawo wciąż traktuje je jak rzeczy, coraz częściej sądy dostrzegają ich potrzeby i dobrostan, kierując się zasadą humanitarnego traktowania. Dlatego warto zadbać o dowody opieki i przygotować się na to, by zawalczyć nie tylko o majątek, ale i o czworonożnego członka rodziny.
Potrzebujesz pomocy prawnej w sprawie opieki nad zwierzęciem po rozwodzie lub chcesz przygotować odpowiednie pismo do sądu? Oferujemy porady prawne online oraz sporządzanie profesjonalnych pism w tego typu sprawach. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt, Dz.U. z 1997 r. Nr 111, poz. 724
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika