• Zaktualizowano: 2024-04-29 • Autor: Tomasz Krupiński
Z byłą żoną łączy mnie mieszkanie i przede wszystkim wzięty na nie kredyt hipoteczny. W tym mieszkaniu mieszkam ja z naszymi dziećmi i moją nową partnerką. Od 6 lat płacę sam za kredyt, aż w końcu powiedziałem stop, ponieważ przy obecnych kosztach kredytów i rosnącej inflacji nie stać mnie na spłatę całości. Próbowałem porozumieć się byłą żoną i przekonać ją, żeby partycypowała w kosztach kredytu lub żeby porozumieć się co do własności, skoro tylko ona jest wpisana w księdze wieczystej. Jej chodzi o to, żeby coś z tego mieszkania mieć dla siebie. Mnie interesuje głównie opcja, żeby ona spłacała połowę raty, ale mam jej odpowiedź, że nie będzie tego robić. Chciałbym uzyskać odpowiedź, jak wybrnąć z tej sytuacji. Wspomnę też, że jej roszczenie o zadośćuczynienie jest kłamliwe, gdyż nie jest prawdą, że nie mogła korzystać z nieruchomości – nie wymieniłem zamków w drzwiach, a ona nadal ma klucze do mieszkania.
Podział majątku z obciążeniem rzeczowym (hipoteką) stanowi duży problem w orzecznictwie sądowym. Ścierają się różne koncepcje. Obecnie wygrywa ta, iż hipoteka nie pomniejsza wartości nieruchomości. Kwestia rozliczeń obciążeń rzeczowych w toku postępowania o podział majątku nie doczekała się regulacji ustawodawcy, a orzecznictwo sądowe wciąż jest niejednolite. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 26 stycznia 2017 r. I CSK 54/16 wskazał, iż jeśli dług zaciągnięty przez jedno z małżonków w czasie trwania wspólności ustawowej został zużyty na majątek wspólny i spłacony w okresie pomiędzy ustaniem wspólności a podziałem majątku wspólnego, to tak spłacona należność przestaje być długiem i przekształca się w roszczenie o zwrot nakładów na rzecz tego małżonka, który dokonał zapłaty. Roszczenie takie podlega rozliczeniu na podstawie art. 45 i 46 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (K.r.o.).
Tego rodzaju rozliczeń, dotyczących długów spłaconych do dnia prawomocnego podziału majątku, dotyczy art. 618 § 3 Kodeksu postępowania cywilnego (K.p.c.). Nie znajduje on natomiast zastosowania w przypadku spłaty po podziale majątku przez jednego z małżonków – długu ciążącego nadal na obojgu małżonkach jako dłużnikach solidarnych. Mimo bowiem ustania wspólności ustawowej, małżonkowie pozostają nadal dłużnikami osobistymi, a ich sytuację regulują przepisy Kodeksu cywilnego o zobowiązanych solidarnych. Teza wskazanego postanowienia ma ogromne znaczenie dla osób dokonujących podziału majątku. Sąd Najwyższy wskazał, iż hipoteka obciążająca nieruchomość byłych małżonków będących zarówno dłużnikami osobistymi, jak i dłużnikami rzeczowymi banku (do chwili podziału) nie ma wpływu na wartość rynkową nieruchomości, przyjmowaną przez sąd za podstawę ustalenia wysokości spłaty lub dopłaty należnej drugiemu małżonkowi, który nie otrzymuje nieruchomości lub prawa do lokalu. Podział majątku wspólnego, w tym przyznanie prawa do lokalu jednemu z małżonków, nie rzutuje bowiem w jakikolwiek sposób na utrzymywanie się solidarnego i osobistego zobowiązania obojga małżonków do spłaty kredytu także po dokonaniu podziału majątku wspólnego. Stanowisko Sądu stawia więc w niekorzystnej sytuacji małżonka, któremu przyznano nieruchomość, gdyż nawet spłacając byłego małżonka, w dalszym ciągu pozostaje współdłużnikiem rzeczowym i osobistym banku. Stąd też ani judykatura, ani ustawodawca nie podjęli próby uregulowania tej tak bardzo istotnej kwestii. Jedynym efektywnym rozwiązaniem jest konsensus między stronami postępowania.
Pan mieszka w mieszkaniu i spłaca kredyt oraz opłaty stałe za mieszkanie. Wszelkie wpłaty od chwili zniesienia wspólności ustawowej stanowią Pana nakład z majątku osobistego na wspólny i podlegają rozliczeniu w toku podziału tegoż majątku. Teoretycznie byłej żonie przysługuje roszczenie o korzystanie z nieruchomości ponad udział, ale tutaj musiałaby wykazać, iż jej posiadanie zostało naruszone, co w tej sprawie nie miało miejsca. Pan ma argumenty jak wyżej. Owszem żona może złożyć wniosek o podział majątku, ale bez przejęcia długu przez Pana (kredytu) wciąż będzie dłużnikiem banku. Tak więc jej postawa (dość roszczeniowa) powinna podlegać przemyśleniu.
Optymalnym rozwiązaniem jest przejęcie przez Pana kredytu i podział majątku poprzez przejęcie mieszkania bez spłat i dopłat na rzecz żony. Wszelkie inne rozwiązania narażają Pana na uszczerbek finansowy. Do zawarcia porozumienia niezbędna jest chęć i wola dwóch stron (a także zgoda banku).
Proszę pamięta, że zaprzestanie płacenia połowy raty bez porozumienia z bankiem jest bardzo ryzykowne. Bank nie będzie szukał majątku do zaspokojenia, wybierze dłużnika, z którego łatwiej jest windykować roszczenia.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
2. Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego - Dz.U. 1964 nr 43 poz. 296
3. Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. - Kodeks rodzinny i opiekuńczy - Dz.U. 1964 nr 9 poz. 59
4. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2017 r., sygn. akt I CSK 54/16
Jesteś po rozwodzie ale jeszcze nie został przeprowadzony podział majątku a mąż zaprzestał spłacania wspólnie zaciągniętego kredytu hipotecznego? Czy raty które opłacasz samodzielnie będą uwzględnione przez sąd w czasie podziału majątku? Opisz nam swój problem i zadaj pytania wypełniając formularz poniżej ▼▼▼.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Tomasz Krupiński
Radca prawny z kilkunastoletnim doświadczeniem, magister prawa, absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Specjalizuje się w prawie nieruchomości i prawie lokalowym (wykup mieszkań, najem, eksmisje, zasiedzenia itp.) oraz w prawie rodzinnym (rozwody, alimenty, podział majątku itp.). Doradza też wspólnotom mieszkaniowym i zarządcom nieruchomości (sam również ma uprawnienia zarządcy). Prowadzi własną kancelarię i reprezentuje naszych klientów w sądach.
Zapytaj prawnika