• Autor: Tomasz Krupiński
Proszę o poradę w kwestii mieszkania zakupionego po ślubie (brak rozdzielności majątkowej). W akcie notarialnym ja i żona jesteśmy wpisani jako współwłaściciele. Zakup sfinansowaliśmy ze środków własnych (środki nie były wpłacone w równych częściach). Czy w przypadku rozwodu mieszkanie jest dzielone po równo, czy zgodnie z wniesionym wkładem? Czy podczas trwania związku małżeńskiego można przenieść pełne prawo do nieruchomości na jedną osobę?
Odpowiedź nie jest jednoznaczna. W praktyce sądowej wykształciły się różne koncepcje. W pierwszym rzędzie należy ustalić, z jakiego źródła pochodzą środki, za które doszło do nabycia nieruchomości. Proszę pamiętać, że środki uzyskiwane z wynagrodzeń za pracę, czy inne dochody stanowią składnik majątku wspólnego. Obecna linia orzecznicza wskazuje, iż w wypadku nabycia przedmiotu częściowo z majątku wspólnego i częściowo z majątku osobistego należy w odpowiedniej ułamkowej części do majątku osobistego oraz do majątku wspólnego, proporcjonalnie do wartości użytych dla jego nabycia środków pochodzących z obu majątków. Przyjmuje się, że skoro przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (w skrócie K.r.io.), regulując rodzaje majątków małżonków, sposób ich tworzenia oraz składniki, nie wprowadziły ich gradacji ani nie przyznały żadnemu z nich prymatu pierwszeństwa czy ważności, to nieuprawnione jest zaliczanie składnika nabytego ze środków pochodzących z obu majątków tylko do jednego z nich, nawet z pozostawieniem prawa do rozliczenia nakładów na cudzą rzecz. Jeżeli środki z drugiego majątku są nieznaczne, stanowią nakład rozliczany zgodnie z art. 45 K.r.io. Dopiero gdy to kryterium nie może znaleźć zastosowania ze względu na brak daleko idącej różnicy między zaangażowanymi środkami, to – w braku odmiennej woli małżonków – nabyty przedmiot wchodzi do każdego z majątków w częściach ułamkowych, proporcjonalnie do wysokości zaangażowanych środków (zob. wyr. SN z 6.04.2016 r., sygn. akt IV CSK 385/15; postanowienie SN z 3.02.2016 r., sygn. akt V CSK 323/15; postanowienie SN z 10.04.2013 r., sygn. akt IV CSK 521/12).
Stąd też w przypadku braku zaangażowania środków wspólnych można przyjąć, iż nieruchomość stanowi składnik majątków osobistych w ułamkowych udziałach odpowiadających wartości użytych wkładów. W Państwa sprawie doszło do nabycia w częściach wspólnych do majątku wspólnego. Nie przekreśla to jednak możliwości dochodzenia nakładów odpowiadających wartości zaangażowanych środków osobistych np. wartość mieszkania – 600 000 zł, a wkłady 400 000 zł (Pan), 200 000 zł żona. Sąd dokona podziału po 300 000 zł, ale Panu przysługiwać będzie roszczenie o rozliczenie nakładów w wysokości 400 000 zł.
Oczywiście jest możliwość, aby jeden z małżonków stał się właścicielem całości, ale do tego należy znieść wspólność ustawową i dokonać przynajmniej częściowego podziału majątku wspólnego.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Tomasz Krupiński
Radca prawny z kilkunastoletnim doświadczeniem, magister prawa, absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Specjalizuje się w prawie nieruchomości i prawie lokalowym (wykup mieszkań, najem, eksmisje, zasiedzenia itp.) oraz w prawie rodzinnym (rozwody, alimenty, podział majątku itp.). Doradza też wspólnotom mieszkaniowym i zarządcom nieruchomości (sam również ma uprawnienia zarządcy). Prowadzi własną kancelarię i reprezentuje naszych klientów w sądach.