Indywidualne porady prawne
• Autor: Janusz Polanowski
Proszę o poradę obowiązku utrzymywania wspólnej rodziny przez męża. Od 7 lat jestem mężatką, mąż nigdy nie dawał mi pieniędzy na utrzymanie rodziny. Jestem nauczycielką, obecnie przebywam na urlopie macierzyńskim z powodu urodzenia drugiego dziecka. Moje zarobki (obecnie 2300 zł plus 1000 z programu 500+) nie wystarczają na życie, gdyż do mnie należy nasze miesięczne wyżywienie, plus środki czystości i inne rzeczy gospodarstwa domowego, muszę za to też ubrać dzieci i kupić im wszystko, czego potrzebują. Mąż prowadzi własną działalność i jego zarobki są w granicach 20 tys. zł miesięcznie, obecnie mieszkamy z jego rodzicami i mąż płaci im 500 zł, oprócz tego opłaca nasze media. Budujemy dom od zeszłego roku i mąż ciągle powtarza, że przecież on buduje dom i czego ja jeszcze żądam. Ciągle ma jakieś wymówki, by nie dawać mi pieniędzy, teraz mówi, że dom buduje, wcześniej, że inwestuje w rozwój firmy i ciągle coś. Czy w takiej sytuacji mąż powinien dawać mi miesięcznie jakieś pieniądze na utrzymywanie wspólnej rodziny czy nie? Czy ma obowiązek utrzymywania naszej wspólnej rodziny? Jak to wygląda z punktu widzenia prawa?
Gdyby tego rodzaju sytuacja, z którą Pani przyszło się mierzyć, była rzeczywiście nietypowa (a zwłaszcza bardzo nietypowa), to nie byłoby przepisów prawnych dotyczących takich wyzwań w życiu rodzinnym. Takie przepisy zawarto w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, który uchwalono w połowie lat 1960.
Opis sytuacji wskazuje na to, że przyda się Pani zestawienie sytuacji (rodzinnej i majątkowej) z przepisami prawnymi; szczególnie zawartymi w K.r.io. oraz w Kodeksie cywilnym – zwłaszcza dotyczącymi współwłasności. Życie rodzinne jest bardzo ważne i zarazem delikatne, więc zbytnim uproszczeniem byłoby ogólnikowe stwierdzenie, że chodzi o alimentację w jej szerokim ujęciu – ujęcie wąskie poważnie utrudniłoby Pani opracowanie strategii działania (a realistyczną strategię należy opracować).
Prawu właściwe są (między innymi): precyzja, podstawy prawne, treść dokumentów – w tym dotyczących tytułu prawnego do rzeczy (np. do nieruchomości). Analiza dokumentów (między innymi, ksiąg wieczystych), zestawienie sytuacji z przepisami prawnymi wymaga zaangażowania, więc zapewne podjęcie decyzji w bardzo ważnej sprawie może wymagać czasu. Przepisy prawne są teraz szeroko dostępne (np. przy pomocy niżej wskazanej sejmowej bazy danych).
Państwo pozostają we wspólnym pożyciu, więc szczególnie ważne w tej trudnej sytuacji jest zaakcentowanie obowiązku (każdego z małżonków) przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny (art. 27 K.r.io.) – chodzi o jeden z obowiązków małżeńskich. Opis sytuacji wskazuje na to, że zaspokajanie bieżących potrzeb rodziny spoczywa głównie na Pani, choć miesięczne dochody Pani są niższe od mężowskich. Dokonywane przez Pani męża opłaty są istotne, ale dysproporcje między Państwa dochodami przemawiają za większym zaangażowaniem Pani męża w zaspokajanie potrzeb rodziny. Poważnym wyzwaniem pozostaje to, w jaki sposób doprowadzić do takowej zmiany.
Ustawodawca przewidział (w art. 28 K.r.io.) możność dochodzenia na drodze prawnej przez jednego z małżonków, by drugi małżonek (bardziej) angażował się w zaspokajanie potrzeb rodziny (art. 27 K.c.). Prawnie dopuszczalne jest wytoczenie powództwa z żądaniem zasądzenia określonych kwot z tego tytułu. Do takich roszczeń odpowiednie (to jest przez analogię) zastosowanie mają przepisy o obowiązku alimentacyjnym (od art. 128 K.r.io. do art. 1441 K.r.io.). Inny wariant mógłby polegać na wytoczeniu trzech powództw (nawet zawartych w jednym piśmie procesowym o nazwie „pozew”): jednego powództwa z zakresu ww. obowiązku przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny, dwóch powództw (wytoczonych w imieniu Państwa dzieci) o alimenty (art. 128 i następne K.r.io.) na rzecz dzieci; Pani reprezentowałaby dzieci jako ich przedstawiciel ustawowy (art. 98 K.r.io.), co jest przejawem sprawowania władzy rodzicielskiej (art. 92 i następne K.r.io.). Pierwszy wariant wymagałby wykazania (między innymi) całokształtu uzasadnionych potrzeb rodziny, zaś w drugim wariancie należałoby wykazać odrębnie uzasadnione potrzeby rodziny (za wyjątkiem dzieci) oraz uzasadnione potrzeby każdego z Państwa dzieci (jako odrębnego wierzyciela alimentacyjnego). Dopóki Państwo pozostają we wspólnym pożyciu, nie przysługuje Pani możność dochodzenia przewidzianego w art. 60 K.r.io. roszczenia o wsparcie ze strony małżonka (w przypadku orzekania separacji) albo ze strony małżonka (w przypadku rozwodu); z przewidzianym w art. 60 K.r.io. roszczeniem (do którego również odpowiednie zastosowanie mają przepisy o obowiązku alimentacyjnym) można by wystąpić w procesie cywilnym o rozwód albo o orzeczenie separacji – przewidziano to w Kodeksie postępowania cywilnego.
Wcześniej wskazane uzasadnione potrzeby (uprawnionego) to jedno z podstawowych kryteriów wysokości alimentów, jak również wysokości świadczeń wyżej wymienionych (w tym dotyczącego przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny); drugim z podstawowych kryteriów są zarobkowe i majątkowe możliwości zobowiązanego (na ogół pamięta się o możliwościach zarobkowych, zaś rzadziej o możliwościach majątkowych). Prawdopodobnie możliwości zarobkowe Pani męża udałoby się udowodnić przy pomocy dokumentów (np. podatkowych, bankowych i z zakresu rachunkowości prowadzonej przez Pani męża działalności zarobkowej) – o przeprowadzenia dowodu z takowych materiałów można by zawnioskować w postępowaniu dowodowym (art. 127 i następne K.p.c.). Dowody z dokumentu – art. 244 i następne K.p.c., art. 74 K.c. – są z reguły łatwe w użyciu (o ile dokumenty są dostępne).
Jeżeli Pani zdecyduje się na skorzystanie z drogi sądowej – zwłaszcza w wariancie rzeczywiście spornym – to przyda się odpowiednia aktywność. Ważne byłoby również wywiązanie się z prawnego obowiązku wykazania faktów (okoliczności), z których wywodzi się skutki prawne. Gdyby Pani zdecydowała się skierować do sądu (rejonowego) zawezwanie do próby ugodowej, to w takim wezwaniu należałoby przedstawić propozycję ugodową; za takim wezwaniem przemawia niższa (od standardowej w określonych rodzajach spraw) opłata sądowa. Proszę pamiętać o tym, że ustawowe określenie ugody zakłada wzajemne ustępstwa.
W wypracowaniu przez Panią właściwego stanowiska przyda się uwzględnienie różnych aspektów szczegółowych – poza samymi kosztami życia rodzinnego. Przydać może się dokonanie „remanentu majątkowego” – przez zestawienie sytuacji majątkowej i dochodowej z przepisami o sytuacji majątkowej w Państwa małżeństwie (art. 31 i następne K.r.io.). Z reguły bardzo duże znaczenie mają artykuły: 31 K.r.io. (o ustawowej wspólności majątkowej małżeńskiej), art. 33 K.r.io. (od „pochodzeniu” majątku osobistego), art. 43 K.r.io. (reguła równości udziałów małżonków we wspólności majątkowej małżeńskiej), art. 45 K.r.io. (możność rozliczenia przesunięć majątkowych między wspólnością majątkową małżeńską a majątkami osobistymi małżonków).
Wprawdzie na ogół dochody małżonków zalicza się do ustawowego ustroju majątkowego (zwanego często skrótowo: „wspólnością ustawową”), ale warto dochody ujmować racjonalnie. Dotyczy to szczególnie dochodów z majątku osobistego (np. z zaliczanej do majątku osobistego małżonka działalności zarobkowej). Racjonalne ujęcie dochodów skłania do odróżniania dochodów od przychodów; skrótowe ujęcie takiego podejścia można by wyrazić skrótowo: „przychód minus koszty równa się dochód” / dochód uzyskuje się, pomniejszając przychód o koszty (nakłady). Gdyby zrównywać dochody z przychodami, to można by doprowadzić do wykończenia każdej działalności zarobkowej (np. działalności gospodarczej lub działalności rolniczej); działalność zarobkowa wymaga nakładów. Nakłady niezbędne są również w przygotowywaniu domu. Istotne znaczenie może mieć ustalenie, kto jest właścicielem nieruchomości gruntowej (art. 46 K.c.), której częścią składową (art. 47 K.c., art. 48 K.c.) jest powstający dom rodzinny; chodzi o sprawdzenie, jakiego majątku składnikiem jest owa nieruchomość gruntowa – majątku osobistego Pani męża, czy też chodzi o składnik współwłasności między Państwem. Warto zauważyć, że wspólność majątkowa małżeńska jest przejawem wspólności majątkowej – ogólnie wskazanego w art. 196 K.c. wariantu współwłasności (art. 195 i następne K.c.).
Zobacz również: Mąż nie daje mi pieniędzy
Czasem w relacjach rodzinnych (w tym małżeńskich) przydaje się skorzystanie z dobrej pomocy psychologicznej lub podobnej (np. z zakresu terapii małżeńskiej). Być może pomocne okazałyby się: konsultacje psychologicznej odpowiednio wysokiej jakości lub z dobrych materiałów (pisanych, nagrań) z zakresu relacji międzyludzkich (w tym relacji małżeńskich). Chodzi o Państwa życie, o Państwa sprawy rodzinne, o los własny (w tym o los Państwa dzieci). Obcy człowiek powinien zachowywać stosowny dystans – unikając ingerowania w Państwa własne sprawy, zwłaszcza tak bardzo delikatne. Właściwe ugodzie ustępstwa (zwłaszcza wzajemne ustępstwa) proponuję odróżniać od kapitulacji (szczególnie od bezwarunkowej kapitulacji).
Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Janusz Polanowski
Prawnik – absolwent Wydziału Prawa i Administracji UMCS w Lublinie. Łączy zainteresowania naukowe z zagadnieniami praktycznymi, co szczególnie dotyczy prawa Republiki Czeskiej oraz Republiki Słowackiej. Naszym Klientom udziela odpowiedzi na pytania również z zakresu prawa polskiego, w tym cywilnego (głównie rzeczowego i spadkowego) oraz rodzinnego. Występował przed różnymi organami władzy publicznej, w tym przed sądami (powszechnymi i administracyjnymi) – zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji. Uczestniczył też w licznych konferencjach naukowych, w tym międzynarodowych, i przebywał za granicą w celach naukowych. Ma doświadczenie w nauczaniu (zwłaszcza prawa) oraz uzyskał uprawnienia pedagogiczne.
Zapytaj prawnika