Czy muszę spłacać długi byłego męża?

Czy była żona będzie musiała spłacać długi męża zaciągnięte w trakcie trwania małżeństwa?

Podstawę prawną opinii stanowią przepisy Kodeksu cywilnego (K.c.) oraz Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (K.r.o.).

W pierwszej kolejności wyraźnie podkreślić należy, iż w omawianym przypadku nie ma zastosowania przepis art. 41 K.r.o., zgodnie z którym, jeżeli małżonek zaciągnął zobowiązanie za zgodą drugiego małżonka, wierzyciel może żądać zaspokojenia także z majątku wspólnego małżonków. Jeżeli małżonek zaciągnął zobowiązanie bez zgody drugiego małżonka albo zobowiązanie jednego z małżonków nie wynika z czynności prawnej, wierzyciel może żądać zaspokojenia z majątku osobistego dłużnika, z wynagrodzenia za pracę lub z dochodów uzyskanych przez dłużnika z innej działalności zarobkowej, jak również z korzyści uzyskanych z jego praw, o których mowa w art. 33 pkt 9, a jeżeli wierzytelność powstała w związku z prowadzeniem przedsiębiorstwa, także z przedmiotów majątkowych wchodzących w skład przedsiębiorstwa.

Czy żona ponosi odpowiedzialność za długi męża zaciągnięte bez jej zgody i wiedzy?

W mojej ocenie, jeżeli nie wyrażała Pani zgody na zaciągnięte przez męża zobowiązania, to nie może być mowy o ponoszeniu odpowiedzialności, albowiem wówczas pozostawałoby to w sprzeczności z prawem. Czym innym jest jednak ponoszenie odpowiedzialności za długi męża (które w mojej ocenie nie będzie występowało), a czym innym jest problem (ewentualny) z podziałem majątku. Jak wynika z opisu, pomimo upływu 5 lat od dnia rozwodu, domniemywać należy, że podział majątku jeszcze nie nastąpił, co powoduje, że obecnie, jeżeli macie Państwo wspólną nieruchomość, to ewentualna spłata może nastąpić na rachunek wierzyciela męża. Wierzyciel ma prawo żądać zaspokojenia z udziału, który przypadnie byłemu mężowi z nieruchomości.

Podsumowując: jeżeli nie wyrażała Pani zgody na zaciągnięcie tych zobowiązań, to może Pani spać spokojnie.