• Autor: Marek Gola
Od roku płacę mojej byłej żonie alimenty, chociaż nie jestem z nią od 2008 roku. Rozwiedliśmy się z mojej winy, walczę z nią o podział majątku i obniżenie alimentów z przyznanej mi kwoty 1000 zł, w związku z niedostatkiem, na który cierpi. Sąd teraz wstrzymał mi tzw. zabezpieczenie od miesiąca sierpnia 2016, do tej pory płaciłem po 1000 zł, do marca, a teraz 600 zł. Wynika z tego, że będę miał nadpłatę. Czy mogę teraz w związku z obniżeniem tej kwoty nie płacić do czasu wyrównania się kwot? Czy obecnie muszę płacić alimenty?
Na tak postawione pytanie odpowiedź w mojej ocenie może być tylko jedna, mianowicie – nie. Zgodnie z art. 505 pkt 2 Kodeksu cywilnego „nie mogą być umorzone przez potrącenie wierzytelności o dostarczenie środków utrzymania”. Z uwagi na powyższe nie może Pan potrącać alimentów wymagalnych z nadpłatą, która powstała na skutek uprzednich wpłat, czynionych jeszcze przed wydaniem postanowienia o zabezpieczeniu.
W chwili obecnej, o ile sąd w sprawie o alimenty utrzyma niższe alimenty (w wyroku końcowym), możliwe będzie dochodzenie od byłej żony na drodze odrębnego postępowania sądowego zwrotu nadpłaconych alimentów. Uznać należy bowiem, że była żona jest bezpodstawnie wzbogacona. Zgodnie z art. 405 § 1 kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Obowiązek wydania korzyści obejmuje nie tylko korzyść bezpośrednio uzyskaną, lecz także wszystko, co w razie zbycia, utraty lub uszkodzenia zostało uzyskane w zamian tej korzyści albo jako naprawienie szkody. Zauważyć należy jednak, iż obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu.
Zachodzi zatem pytanie, czy nadpłata została już przez byłą żonę spożytkowana, czy też została gdzieś zdeponowana? Nawet gdyby okazało się, że nadpłata została zdeponowana nie oznacza to jednak samo przez się, że będzie musiała zostać zwrócona w świetle przepisu art. 411 pkt 2, zgodnie z którym nie można żądać zwrotu świadczenia jeżeli spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego.
Przy odwoływaniu się do zasad współżycia społecznego kwestia jest zawsze indywidualnej oceny zachowania każdego z małżonków oraz ich sytuacji materialnej. Osobiście obawiałby się na Pana miejscu, czy sąd nie zechce wykorzystać przeciwko Panu zarzutów, które doprowadziły do rozwiązania małżeństwa z Pana wyłącznej winy. Nie ulega wątpliwości, iż zapewne sąd zechce pochylić się nad Państwa stanem zdrowia, sytuacją materialną i finansową. Zachodzi pytanie, czy aby spełnić świadczenie alimentacyjne zmuszony był się Pan zapożyczyć, czy też nie. Jeżeli nie, wówczas sąd może uznać, iż nadpłata w żaden sposób nie doprowadziła do powstania po Pana stronie szkody, a za to z kolei powoduje, że zasady współżycia społecznego przemawiają za tym, by była żona nie musiała zwracać Panu nadpłaconych alimentów.
Reasumując, nie może Pan potrącać należności aktualnych z nadpłatą. Jeżeli chodzi o kwestię dochodzenia zwrotu nadpłaty, to na tej płaszczyźnie sprawa jest bardzo ocenna i delikatna, bowiem argumenty są zarówno po Pana stronie, jak i po stronie byłej żony.
Zobacz również: Nadpłata alimentów
Potrzebujesz pomocy prawnika w napisaniu pozwu o obniżenie alimentów lub odpowiedzi na pozew? Jesteś po rozwodzie i czeka cię podział majątku na który nie wiesz jak się przygotować? Opisz nam swój problem i zadaj pytania wypełniając formularz poniżej ▼▼▼.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Marek Gola
Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura.